Jasna Góra, to pierwszy etap realizacji projektu „Pomniki historii związane z walkami wyzwoleńczymi w 100-lecie Odzyskania Niepodległości przez Polskę”, który jest realizowany przez uczniów Szkoły Podstawowej w Borze przy wsparciu finansowym Gminy Szaflary w ramach otwartego konkursu ofert na wykonanie zadań publicznych w dziedzinie przeciwdziałania uzależnieniom i patologiom społecznym.
Oblężenie Jasnej Góry w tzw. Potopie szwedzkim trwało od 18 listopada do nocy z 26 na 27 grudnia 1655 roku. Szwedzi klasztoru nie zdobyli. Był to pierwszy udany opór od 21 lipca 1655 r, kiedy Szwedzi najechali na Polskę. Wojna ze Szwedami trwała od 1655 r do 1660 r. Mamy tutaj do czynienia z walkami typowo wyzwoleńczymi.
Wycieczka do Częstochowy miała miejsce dnia 15 czerwca 2018 r. Zwiedzanie sanktuarium rozpoczęliśmy od przejścia poza ołtarz z Czarną Madonną. Maryja ubrana była w sukienkę brylantową (diamentową) z XVII w. Od przewodnika dowiedzieliśmy się, że sukienek jest 9. Zmiana sukni zdobiącej wizerunek odbywa się zawsze w Wielkim Tygodniu i połączona jest z konserwacją Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.
Następnie przeszliśmy do Sali rycerskiej, gdzie usłyszeliśmy historię klasztoru ojców paulinów, historię Cudownego Obrazu i tę część historii Polski, która związana jest z wojną ze Szwedami. Na ścianach Sali rycerskiej znajduje się dziewięć obrazów olejnych na płótnie z XVII wieku. Obrazy te przedstawiają m.in. Przekazanie paulinom Cudownego Obrazu przez księcia Władysława Opolczyka; Napad husytów w 1430, niszczący Cudowny Obraz; Oblężenie przez Szwedów w 1655. W jednej ze ścian znajduje się kilka kul armatnich jako pozostałości po walkach z husytami. Cięcia na twarzy Madonny, to też pamiątka napaści husytów. W trakcie zwiedzania Jasnej Góry byliśmy w Muzeum 600-lecia i Skarbcu.
Nasze zwiedzanie zakończyliśmy na wałach przy armatach, z których do dzisiaj strzela się na wiwat przy ważnych okazjach. Na koniec uczestniczyliśmy w zasłonięciu Cudownego Obrazu Matki Bożej Częstochowskiej.
Podczas pobytu w Częstochowie był też czas na kupienie pamiątek i na zabawę i odpoczynek w parku. Posiłek zjedliśmy w McDonalds i bardzo zmęczeni wróciliśmy do domu.
Relacja: Małgorzata Gacek