Śladami Historii… Czyli zwiedzanie przez uczniów szkoły w Maruszynie Dolnej Grodu Kraka

Dnia 11 maja 2018r. uczniowie klasy IV,V i VI szkoły podstawowej w Maruszynie Dolnej wybrali się wraz z wychowawcami na wycieczkę do Krakowa. Głównym celem wycieczki było zwiedzanie najważniejszych i najpiękniejszych zabytków miasta. Tych jednak jest bardzo dużo, więc ograniczyliśmy się do kilku. Pogoda tego dnia bardzo nam sprzyjała. Już z samego rana dzień przywitał nas pięknym słońcem i tak towarzyszyło nam ono do późnego popołudnia.

Rozpoczynając naszą wyprawę z wałów wiślanych, udaliśmy się z pieśnią na ustach w stronę Rynku Głównego. Po drodze wstąpiliśmy do kościoła Świętych Apostołów Piotra i Pawła, znajdującego się przy ulicy Grodzkiej. Tam uczniowie podziwiali wnętrze barokowej świątyni, a następnie po modlitwie w ciszy, kontynuowali pochód w stronę Rynku Głównego.

Kolejnym punktem zwiedzania był kościół Mariacki. Oczekując na panią przewodnik uczniowie chłodzili się przy fontannie z Żakiem, znajdującej się niedaleko kościoła Mariackiego, gdzie według legendy wrzucenie do niej monety zapewnia powrót do Karkowa, tak też uczniowie robili. Następnie, po otwarciu kościoła dla zwiedzających weszliśmy do środka, gdzie mogliśmy z bliska podziwiać jeden z najbardziej znanych zabytków Krakowa i Polski. Pani przewodnik opowiadała najpierw o głównym ołtarzu Wita Stwosza, a potem także historie całej bazyliki. Podczas obrazowania dziejów świątyni, zadawała również dzieciom zagadki, na które odpowiadali bez większych kłopotów, gdyż byli świetnie przygotowani z historii Bazyliki Mariackiej. Pani przewodnik była pod wielkim wrażeniem tak grzecznej, zdyscyplinowanej i błyskotliwej grupy dzieci. Niestety nie udało się obejrzeć ceremonii otwarcia ołtarza Wita Stwosza o 11.50, gdyż ołtarz jest w remoncie i pozostaje cały czas otwarty. Zachwyceni pięknym wnętrzem kościoła zakończyliśmy zwiedzanie, by udać się do następnego punktu wycieczki, czyli Podziemi Rynku Głównego.

Przy zwiedzaniu Podziemi pod Sukiennicami uczniowie podzieleni byli na dwie grupy. Każda z grup miała swojego przewodnika, który „przenosił w czasie”, wprowadzając wszystkich w świat średniowiecza. W Podziemiach znajduje się zarówno stała, jak i czasowa ekspozycja. Stała ekspozycja to multimedialne widowisko – podróż w czasie, w której można poczuć atmosferę panującą na średniowiecznym rynku. W czasie zwiedzania towarzyszyły nam odgłosy gwaru targu albo płonących zabudowań. Uczniowie obejrzeli także teatrzyk pt. „Legenda o dawnym Krakowie”, mieli możliwość się zważyć oraz zmierzyć otrzymując wyniki w dawnym systemie miar i wag, a następnie dzięki wskazówkom mogli rozszyfrować ile ważą i jaki jest ich wzrost. Ta wspaniała podróż w przeszłość niezmiernie wszystkim się podobała. Uczniowie mogli oglądać relikty konstrukcji, obiektów i architektury: najstarsze murowane budowle handlowe Krakowa, ozdoby, monety i różnorakie przedmioty z dawnych czasów. W tych podziemnych warstwach Rynku zapisane jest 1000 lat historii Krakowa, co mogli choć w części zobaczyć uczniowie.

Po wyjściu z podziemnej wystawy grupa udała się do kościoła akademickiego Uniwersytetu Jagiellońskiego Świętej Anny w Krakowie, by tam w ciszy pomodlić się przed grobem – kaplicą patrona naszej szkoły Świętego Jana Kantego. Miłym zaskoczeniem dla wszystkich było to, iż podszedł do naszej grupy ksiądz proboszcz tej parafii i opowiedział nam historię powstania kaplicy Świętego Jana Kantego. Jako ciekawostkę zdradził, że cztery kolumny podpierające ołtarz świętego, są wykonane z najdłuższych w Polsce kamieni. Jego serdeczność i chęć porozmawiania z naszą grupą wywarły na nas wielkie wrażenie. Podbudowani i umocnieni w duchu przeszliśmy na Rynek Główny, by tam chwilę odpocząć i zakupić pamiątki z Krakowa. Po krótkim odpoczynku udaliśmy się pod Bramę Floriańską i Barbakan. Zapoznaliśmy się z historią tych miejsc i zrobiliśmy pamiątkowe zdjęcie.

Niestety wszystko co dobre, szybko się kończy. Uczniowie z żalem żegnali Kraków . Jednak zgodnie stwierdzili, iż zapadnie im na długo w pamięci to wszystko co tam zobaczyli i usłyszeli. Nie żałowali, że wzięli w niej udział i oświadczyli, że gród Kraka jeszcze kiedyś odwiedzą…

Joanna Żółtek-Babiarz

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

+ 65 = 66