Dnia 10 listopada 2016r. uczniowie klasy IV i V szkoły podstawowej w Maruszynie Dolnej wybrali się wraz z wychowawcami na wycieczkę do Krakowa. Głównym jej celem było obejrzenie spektaklu pt. „Aksamitny królik” w krakowskim Teatrze Groteska. Dla niektórych dzieci była to pierwsza wizyta w prawdziwym teatrze, dlatego radości i podekscytowania nie było końca. Uczniowie zachwyceni byli monumentalnym budynkiem oraz samym wnętrzem teatru. Nie mniej radości i uciechy sprawiło im samo obejrzenie przedstawienia, które opowiadało o przyjaźni Aksamitnego królika i Chłopca. Była to opowieść o tym, co w życiu jest najważniejsze i czy warto być „prawdziwym”. Dzieci zachwyciła stylowa scenografia, pomysłowe kostiumy aktorów, piękne lalki i maski oraz projekcje multimedialne, które przeniosły widzów w świat magii dziecięcych marzeń.
Po spektaklu wycieczka udała się pieszo w stronę Rynku Krakowskiego, by zobaczyć inne zabytki. Pierwszym obowiązkowym punktem zwiedzania była wizyta w Uniwersyteckiej Kolegiacie Świętej Anny, gdzie znajduje się grób świętego Jana z Kęt – patrona naszej szkoły. Po zwiedzeniu kościoła i modlitwie w ciszy przy grobie Jana Kantego, uczniowie udali się pod Sukiennice, gdzie zrobili sobie pamiątkowe zdjęcia na tle Ratusza i samych Sukiennic. Następnie udali się do Kościoła Mariackiego – jednego z największych i najważniejszych po Katedrze Wawelskiej kościołów Krakowa, gdzie po wykupieniu biletu wstępu mogli w spokoju i bez pośpiechu zwiedzać tą gotycką świątynię. W Kościele Mariackim dzieci miały możliwość podziwiania Ołtarza Wita Stwosza (ołtarz Zaśnięcia Najświętszej Marii Panny) z XV wieku oraz dowiedziały się coś więcej na jego temat od swojej wychowawczyni – nauczycielki historii. Po zwiedzeniu jeszcze bocznych ołtarzy tej świątyni, uczniowie udali się do przepięknego kościółka na Rynku Głównym – kościoła św. Wojciecha. Następnie weszli do Sukiennic, by zakupić pamiątki z Krakowa. Sukiennice, a następnie Brama Floriańska były ostatnim punktem zwiedzania, zaplanowanym na ten dzień. Uczniowie bardzo zmęczeni, lecz szczęśliwi i zadowoleni udali się wraz z wychowawcami do McDonalda. Po uczcie dla duszy, musiała nastąpić uczta dla ciała….
Wycieczka do Krakowa była dla czwartoklasistów i piątoklasistów prawdziwą „żywą” lekcją historii oraz przepiękną lekcją języka polskiego.
Joanna Żółtek-Babiarz
